Biegaj z Narodowym

13 września 2014
Zamknij formularz
*
*
*
Twoja wiadomość została wysłana.
Dziękujemy.

Mamy coś dla miłośników biegania! Już w niedzielę wystartuje Warszawa Business Run, a dwa tygodnie później odbędzie się 36. PZU Maraton Warszawski. Z tej okazji przygotowaliśmy krótki wykaz najpowszechniejszych błędów biegaczy wraz z propozycją, jak im zaradzić.

Za dużo, za szybko

To prawdopodobnie najczęstszy błąd biegaczy początkujących, ale także tych bardziej doświadczonych. Zaczynając biegać od razu staramy się narzucać sobie niemożliwe do zrealizowania dystanse i czasy. Pogoń za tymi postanowieniami kończy się zazwyczaj kontuzją albo zniechęceniem do biegania. Powinniśmy zaczynać powoli, stopniowo zwiększając dystans i zmniejszając czas w jakim go pokonujemy. Dobrze jest stworzyć sobie plan treningowy, do którego będziemy się stosowali. Dzięki niemu będziemy wiedzieli, ze nasz rozwój jest stały, a treningi przemyślane.

Niesłuchanie swojego organizmu

Zdarza się, że biegacze przeceniają swoje możliwości. Chcą biec dalej i szybciej, chociaż wiedzą, że nie są do tego przygotowani albo organizm daje im wyraźny sygnał, że powinni przestać. Dlatego w sezonie biegowym dochodzą nas informacje o zasłabnięciach, a nawet zgonach podczas imprez biegowych. 

Półmaraton, a tym bardziej maraton, to ogromny wysiłek dla naszego organizmu. Podczas startu powinniśmy słuchać naszego organizmu, gdy daje nam znaki. Jeśli czujemy bóle w różnych częściach ciała albo zaczyna robić nam się słabo powinniśmy zrezygnować z biegu dla swojego, ale także innych uczestników, bezpieczeństwa.

Przed imprezami cechującymi się dużym wysiłkiem fizycznym warto udać się także do lekarza, by zrobić kilka podstawowych badań, które wykażą czy mamy zielone światło na wzięcie udziału w biegu. 

Nierównomierne oddychanie

Zerwane, szybkie oddechy to kolejny błąd, który tylko utrudni nam bieganie. Ważne by podczas biegu oddychać równo. Na początku oddychamy nosem, dzięki czemu powietrze jest lepiej ogrzane i nawilżone. Później, gdy zwiększa się intensywność biegu możemy oddychać ustami, gdyż organizm potrzebuje większej ilości powietrza. Z równomiernym bieganiem idzie w parze także równe tempo biegania. Zrywy i sprinty nie tylko nam nie pomogą, a wręcz wypompują z nas energię i dalszy bieg stanie się dla nas ciężarem.

Zła postawa 

Przypatrując się ulicznym biegaczom bardzo często można zauważyć, że biegają z niepoprawną postawą. Podczas biegu nasza sylwetka powinna być wyprostowana, nie garbimy się, głowę trzymamy prosto, łopatki ściągnięte, równo układamy stopy. Zgodnie z powiedzeniem, że biega się rękami, powinniśmy zwrócić uwagę także na ten aspekt. Należy zatem biegać ze zgiętymi rękami, z kątem prostym w łokciach. Ręce zawsze trzymamy równolegle do ciała, ruszając nimi w zależności od szybkości biegu.

Niekontrolowanie jedzenia i picia

Przed biegiem powinniśmy przemyśleć także nasz posiłek. Należy zjeść coś lekkiego oraz bogatego w wartości odżywcze, które dadzą nam energię na cały bieg. Biorąc udział w biegu długodystansowym zdecydowanie nie powinniśmy biegać na czczo. Po kilku kilometrach organizm nie będzie miał z czego czerpać energii na dalszy bieg. Nie powinniśmy omijać także stacji z wodą. Możemy czuć się dobrze, ale po pewnym czasie pożałujemy swojej decyzji. Musimy uzupełniać płyny tracone podczas wysiłku, ponieważ inaczej nasz organizm zacznie stopniowo tracić swoją wydajność.

Bieganie w nieodpowiednim obuwiu

Często zdarza się, że biegacze trenują w mocno zużytych lub zupełnie nieprzystosowanych do takiego zastosowania butach. To może się przyczynić nie tylko do lekkiej kontuzji, ale także do długotrwałych problemów z naszym zdrowiem. Oczywiście nie ma sensu kupować drogich specjalistycznych butów, jeśli biegamy amatorsko. Wystarczy nawet najprostsze obuwie, które uchroni nasze stopy i kostki oraz zapobiegnie powstawaniu mikrourazów.    

Rozgrzewka jest niepotrzebna

Nic bardziej mylnego. Ten element biegu jest wręcz kluczowy. Bez rozgrzewki już w pierwszych minutach biegu możemy poczuć różne napięcia i naciągnięcia w naszych mięśniach. Kilka prostych ćwiczeń rozciągających przed biegiem zapobiegnie kontuzjom, przygotuje nas do startu, a rozciąganie w dłuższej perspektywie może poprawić nasze wyniki. 

-Piotr Socha

Link skrócony: www.stdn.pl/9d7aa